Dodano: 15 września 2021
Podpisz się jak... car Mikołaj II
Oto i ON - Mikołaj. No, może nie ten najbardziej lubiany.
Ostatni car Rosji, w kręgach rodzinnych zwany pieszczotliwie Niki, to postać niejednoznacznie oceniania przez historyków. Mikołajowi II - bo o nim mowa - Kalisz zawdzięcza jednak arcyważną rzecz. Chodzi o zgodę cara na budowę kolei Warszawsko-Kaliskiej, po torach której żwawiej zaczęły toczyć się do naszego miasta rosyjskie ruble. Mikołaj II musiał bywać w naszym mieście przynajmniej przejazdem, udając się na otwarcie dworca kolejowego w Nowych Skalmierzycach. Historia okrutnie obeszła się nie tylko z carem, ale i z całą rodziną Romanowów. Zmierzch caratu w Rosji krwawo pieczętuje rok 1917.
Podpisujemy się jak Mikołaj - ten drugi.