Dodano: 6 grudnia 2017
Spotkanie „Henryk Talar... po latach w Kaliszu”
Organizator, miejsce: Komoda Club Residence, ul. Niecała 6A
Współorganizatorzy: Wydział Kultury i Sztuki, Sportu i Turystyki Urzędu Miejskiego, Miejska Biblioteka Publiczna im. Adama Asnyka
Data wydarzenia: 3 grudnia 2017
Licznie zgromadzona publiczność tym razem miała okazję wysłuchać Henryka Talara – aktora występującego w takich filmach jak: „Polskie drogi”, „Umarłem, aby żyć” czy „Sługi boże”. Towarzyszyła mu córka Zuzanna Talar-Sulowska, autorka książki „Henryk Talar i Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Lata 1994-1997”.
Henryk Talar urodził się w Kozach w woj. śląskim, ale tytuł spotkania przypomina, że Kalisz nie jest mu obcy. Aktor grał w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w latach 1970-73. Nie było więc niespodzianką, że we wspomnieniach wracał do okresu, kiedy funkcję dyrektora sprawowała Izabella Cywińska.
Nie ukrywał, że do szkoły teatralnej nie dostał się za pierwszym razem. Mówił także o zmieniających się realiach pracy aktora oraz o swojej karierze:
- Nie miałem nigdy roli wymarzonej. Grałem wszystko, co mi reżyser polecił. Skorzystałem może ze dwa razy w ciągu tego mojego pięćdziesięciolecia z „prawa” poproszenia o wycofanie mnie ze sztuki. Ale tylko z tego powodu, że nie chciałem być kukiełką w rękach reżysera. (…) Nie mieściłbym się, jeśli nie miałbym swoich dwóch, trzech zdań do powiedzenia we własnym imieniu. Potem te dwa, trzy zdania urosły w większą potrzebę.
Podczas spotkania Henryk Talar nie tylko opowiadał o swoich przeżyciach, ale i zapraszał na scenę różne osoby, m.in. radnego Edwarda Prusa, który zwrócił się z prośbą do bohatera spotkania o poradę dotyczącą nagrania filmu o rozstrzelanych pod koniec II wojny światowej w Lesie Skarszewskim. Aktor przestrzegł, że film to kosztowne przedsięwzięcie, i doradził, aby na początek zrobić spektakl lub słuchowisko.
Spotkanie było jednocześnie okazją do promocji książki, zatytułowanej „Henryk Talar i Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Lata 1994-1997”. Jej autorką jest Zuzanna Talar-Sulowska. Wśród pytań pojawiła się kwestia, czy córka znanego aktora rozważała pójście w ślady ojca. Sama zaprzeczyła temu twierdząc, że choć lubi teatr, to przede wszystkim uwielbia pisać; tata wręcz odradzał jej aktorstwo. Stworzenie książki o ojcu pomogło jej jeszcze lepiej go poznać.
Tekst, fot.: Marcin Galant